Wakacje kojarzą nam się z podróżami, dlatego też chcemy zabrać Was na wirtualną wycieczkę śladami przedwedyjskich, najstarszych początków jogi.
W latach dwudziestych zeszłego stulecia archeolodzy dokonali rewelacyjnych odkryć. Na Półwyspie Indyjskim, w dorzeczu Indusu, odkryli między innymi dwa duże ośrodki miejskie – Mohendżorado oraz Harappę. Miasta te prawdopodobnie były dwoma stolicami starożytnej cywilizacji Indusu, która przeżywała swój największy rozkwit pomiędzy 2500 a 2000 r. p.n.e..
Choć nie wiadomo skąd ta cywilizacja się wzięła, to jednak można o niej znaleźć wiele informacji. Była to cywilizacja miejska, „jedna z najdoskonalszych, jakie stworzyła starożytność” – jak opisuje to Hanna Wałkówna we wstępie do Bhagawadgita czyli Pieśń Pana, przekład z sanskrytu i przypisy Joanna Sachse.
Oba wyżej wymienione miasta charakteryzowały się w zasadzie identycznymi założeniami architektonicznymi i urbanistycznymi. Domy, często dwupiętrowe, budowano z cegły o standardowym wymiarze. Ulice krzyżowały się pod kontem prostym, a miasta były podzielone na dzielnice. Nad miastami, na sztucznym wzniesieniu górowały cytadele, w których znajdowały się spichlerze do magazynowania zboża oraz obiekty publiczne. Miasta były wyposażone w system kanalizacyjny przeprowadzony pod ulicami, który uważa się za najdoskonalszy jaki powstał w starożytności.
Naukowcy ustalili, że tamtejsza ludność uprawiała pewne gatunki zbóż, rośliny strączkowe i bawełnę oraz znała technologię jej przerobu. Jednakże zajęciem podstawowym ludności miejskiej było rzemiosło i handel. Cywilizacja ta posiadało również swoje pismo.
To właśnie tu znaleziono najstarsze wizerunki postaci w pozycjach jogicznych. Jakie to były wizerunki? – o tym napiszemy w następnym poście.
A w międzyczasie zapraszamy Was na naszą platformę www.gabinetjogi.pl, gdzie znajdziecie wiele inspirujących lekcji jogi. Przyszły tydzień dedykujemy praktyce siadów, skrętów i skłonów.
Do zobaczenia!
